piątek, 5 grudnia 2025 06:36
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Top Farms Głubczyce redukuje stado i zwalnia pracowników. Związek pyta ministra o skutki decyzji

Międzyzakładowa organizacja Związku Zawodowego Pracowników Rolnictwa przy Top Farms „Głubczyce” informuje o rozpoczętej restrukturyzacji: sprzedaży części stada bydła mlecznego i jałówek oraz redukcjach zatrudnienia. Związek wiąże to z brakiem jasnych rozstrzygnięć Ministerstwa Rolnictwa po wstrzymaniu tworzenia „OPR-ów” i ostrzega przed ryzykiem wygaszenia produkcji w spółce.
Top Farms Głubczyce redukuje stado i zwalnia pracowników. Związek pyta ministra o skutki decyzji
Co się dzieje w spółce

Z pisma datowanego na 29.09.2025 r. wynika, że do tego dnia zredukowano ponad 1040 sztuk bydła mlecznego (w tym 519 krów i 521 jałówek różnych grup wiekowych).

- Zarząd spółki, działając zgodnie z przepisami prawa pracy, nie może bez końca odwlekać decyzji w oczekiwaniu na stanowisko Ministerstwa Rolnictwa. Brak jasnych decyzji ze strony ministra Krajewskiego rodzi poważne konsekwencje dla przedsiębiorstwa, w tym ryzyko całkowitej likwidacji produkcji rolnej. W ocenie wielu obserwatorów, takie opóźnienia mogą być celowym działaniem, które prowadzi do upadku przedsiębiorstwa, zanim zapadną jakiekolwiek decyzje administracyjne zgodnie z zasadą tworzenia sytuacji bez odwrotu - informuje w piśmie skierowanym do Ministra Rolnictwa Janusz Gużda, Przewodniczącym Międzyzakładowej Organizacj NSZZ przy Top Farms w Głubczycach.

W dokumencie przywołano również cytat prof. Józefy Hrynkiewicz: „W Polsce nie ma głodu ziemi, jest głód rozumu” – w kontekście likwidowania dobrze funkcjonujących gospodarstw tylko dlatego że dzierżawiły one grunty od Skarbu Państwa. - Głód ziemi jest wyłącznie hasłem politycznym.

Skutki dla pracowników i produkcji 

Jednocześnie przygotowano 45 wypowiedzeń umów o pracę. Zgodnie z obowiązującymi terminami do 30 listopada 2025 r. spółka ma opuścić dzierżawione od KOWR obiekty i grunty, co – zdaniem związku – realnie zagraża kontynuacji produkcji. 

Zarząd spółki – jak relacjonuje organizacja związkowa – „nie może bez końca odwlekać decyzji w oczekiwaniu na stanowisko ministerstwa”. W piśmie wskazano, że brak decyzji po stronie resortu niesie ryzyko „tworzenia sytuacji bez odwrotu” dla przedsiębiorstwa. 

Próbujemy bronić miejsc pracy w Top Farms z wszystkich sił - mówi Wojciech Rajchel z Rady OPZZ Województwa Opolskiego.

- Jak powiedzieliśmy ministrowi rolnictwa w Głubczycach zagrożonych jest 280 pracowników, plus firmy współpracujące z Top Farms. Chcemy, by przedsiębiorstwo mogło przetrwać, działać i zatrudniać pracowników. Będziemy do końca walczyć o miejsca pracy i naszą godność - podkreśla Janusz Gużda, przewodniczący Międzyzakładowego Związku Zawodowego  Pracowników Rolnictwa w RP przy Top Farms Głubczyce zszeszonego w OPZZ – Nie mamy zamiaru umierać w ciszy.

Pytania do ministra rolnictwa

Związek adresuje do ministra Stefana Krajewskiego serię pytań, m.in.:

  • czy przy wstrzymaniu tworzenia „OPR-ów” uwzględniono skutki dla lokalnych społeczności dotkniętych bezrobociem strukturalnym;
  • jakie działania podejmuje MRiRW, by zapobiec degradacji sektora w regionie;
  • jak resort zamierza zrekompensować mleczarniom ubytek milionów litrów mleka i wynikający z tego wzrost cen;
  • kto poniesie koszty braku zasiewów na gruntach przekazywanych z końcem roku;
  • jakie będą osłony dla zwalnianych pracowników;
  • w jaki sposób minister spełni deklaracje wobec pracowników byłych PGR-ów. 

„Będziemy na bieżąco informować o dalszym rozwoju sytuacji w Top Farms Głubczyce i jego wpływie na lokalną społeczność oraz sektor rolniczy” – zapowiada organizacja związkowa.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Krystyna 03.10.2025 15:52
To jest smutne że trzymają ludzi w niepewności i stresie co to za minister że nie może podjąć decyzji

Obserwator 05.10.2025 23:22
Sami są sobie winni jak by oddali 3000tys h to nadal by działali a tak pazerność ma krótkie nogi

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LulekTreść komentarza: Kiedys miasto banków teraz klinik . Jakas miazgaData dodania komentarza: 4.12.2025, 19:25Źródło komentarza: Teren po dawnej „Kaskadzie” zamienia się w wielki plac budowyAutor komentarza: JasnowidzTreść komentarza: Słuszna i uzasadniona decyzja. Może dzięki tym urządzeniom znikną czarne pasy na jezdni - ślady gwałtownego hamowania tuż przed przejściem dla pieszych przy ul. Dunikowskiego. O zgrozo - większość śladów należy do ciężarówek. Czy rozsądek w głowach " mistrzów kierowcy " weźmie górę...?Data dodania komentarza: 4.12.2025, 17:11Źródło komentarza: Uśmiech za przepisową jazdę. Trzy nowe mierniki prędkości w mieścieAutor komentarza: Ob. SerwatorTreść komentarza: Jedna z klinik stomatologicznych. Normalnie trudno się domyślić jaka.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 16:33Źródło komentarza: Teren po dawnej „Kaskadzie” zamienia się w wielki plac budowyAutor komentarza: dobrodziejTreść komentarza: Piszecie o Świętym Mikołaju, a na zdjęciu Hałabała...Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:59Źródło komentarza: Napisz list do św. Mikołaja. Zapraszamy do udziału w naszej corocznej akcjiAutor komentarza: KoźlaninTreść komentarza: Co znów szukają do przeszkolenia mięsa armatniego by z czasem zostali wysłani i ginęli za banderland ?Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:51Źródło komentarza: Jednostka Strzelecka 3064 w Kędzierzynie-Koźlu działa. Komenda Główna rozwiewa wątpliwościAutor komentarza: 66979Treść komentarza: a czemu do Gliwic są tylko 4 pociągi w ciągu doby, a do breslau 20 ?Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:04Źródło komentarza: Zmianie ulegną godziny przyjazdów i odjazdów pociągu
Reklama
umiarkowane opady deszczu

Temperatura: 4°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1010 hPa
Wiatr: 7 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama