Po dwóch kolejkach w lepszej sytuacji jest zespół z Bełchatowa, który ma na swoim koncie cztery punkty. Skra przegrała we własnej hali z Indykpolem AZS-em Olsztyn 2:3, a wygrała na wyjeździe z Cuprum Stilon Gorzów 3:0. Z kolei kędzierzynianie najpierw urwali punkt mistrzom Polski w Lublinie, przegrywając batalię z Bogdanką po tie-breaku, a we własnej hali ulegli wicemistrzom Polski z Zawiercia 1:3.
- Szkoda straconej szansy, bo podchodziliśmy do tego meczu bojowo nastawieni i chcieliśmy go wygrać. Najbardziej żal czwartego seta, bo odrobiliśmy bardzo dużo punktów i była okazja, by doprowadzić do tie-breaka. Niestety, taki jest sport. Mam nadzieję, że wyciągniemy wnioski i w kolejnych meczach zagramy jeszcze lepiej - przyznał po meczu z Aluronem CMC Wartą Zawiercie Karol Urbanowicz.
- Niestety nie udało się wywalczyć choćby jednego punktu, ale jestem zadowolony, bo cały czas fajnie walczyliśmy. Nawet w czwartym secie, gdy słabo nam szło od początku i rywale odskoczyli, nie poddawaliśmy się. Udało nam się podgonić wynik i doprowadzić do ciekawej końcówki. Myślę, że dla kibiców było to interesujące widowisko - dodał Igor Grobelny.
Podopieczni trenera Andrei Gianiego czekają na pierwsze zwycięstwo w nowym sezonie. Czy uda się je odnieść w Bełchatowie? Nie będzie łatwo, bo tamtejszy klub ma spore ambicje w PlusLidze. Ze Skrą pożegnał się trener Gheorghe Cretu oraz kilku zawodników: Rafał Buszek, Wiktor Nowak, Ziga Stern, Pavle Perić, Radoslav Parapunov, Amin Esmaeilnezhad i David Dinculescu. Nowym szkoleniowcem został dobrze znany w Kędzierzynie-Koźlu Krzysztof Stelmach, a skład zasilili: Daniel Chitigoi, Maksym Kędzierski, Kamil Szymendera, Alan Souza, Zouheir El Graoui, Arkadiusz Żakieta, Kamil Szymura, Antoine Pothron i Bartosz Krzysiek.
Gospodarze po zwycięstwie w Gorzowie liczą przed własną publicznością na kolejne punkty. ZAKSA, która dobrze zaprezentowała się w starciu z faworytami, teraz zmierzy się z drużyną o podobnym potencjale. To gwarantuje ciekawe widowisko. Mecz w Bełchatowie odbędzie się w poniedziałek, 3 listopada, od godz. 17:30. Transmisja w Polsacie Sport.


















Napisz komentarz
Komentarze