Więcej pociągów dalekobieżnych z Kędzierzyna-Koźla
- Mamy ze sobą nowy rozkład jazdy, który zacznie obowiązywać od 14 grudnia, czyli od najbliższej niedzieli – mówił Paweł Masełko i podkreślał, że nowe godziny kursowania pociągów oznaczają wyraźne wzmocnienie oferty przewozowej dla mieszkańców.
Przypomniał również o roli przewoźnika PKP Intercity:
– PKP Intercity wozi również naszych pasażerów poza granicę Polski i to nie tylko do naszych sąsiadów, ale – pewnie wszyscy państwo pamiętacie – pociąg, który był uruchomiony na wakacje i woził pasażerów do Chorwacji, do Rijeki, także ponownie w przyszłym roku ruszy – zapowiedział poseł.
Duże inwestycje w tabor
Poseł przedstawił także skalę inwestycji realizowanych przez spółki kolejowe:
– W listopadzie została podpisana umowa na zakup 42 piętrowych pociągów ekspresowych przez grupę Intercity na 6,9 mld zł. Grupa Intercity również modernizuje 50 wagonów, które zostały przejęte od grupy DB z Niemiec. Te wagony będą również w przyszłym roku jeździć. Do tego w fabryce pojazdów szynowych im. Henryka Cegielskiego zostało zamówionych 300 nowych wagonów, które grupa Intercity planuje wprowadzić do obiegu krajowego i międzynarodowego. I w grupie NEWAG, czyli polski przedsiębiorca, który produkuje pojazdy szynowe, mamy również zakup 35 dwunapędowych zespołów trakcyjnych na linie niezelektryfikowane, czyli takie linie, jak mamy m.in. na Opolszczyźnie – podkreślił Paweł Masełko.
Na Opolszczyźnie prawie 50 procent linii kolejowych jest niezelektryfikowanych. – Dlatego potrzeba tutaj składów, które są w stanie poruszać się po tego typu trasach – dodał.
8 nowych połączeń i pociąg „Pirat” do Kołobrzegu
Paweł Masełko zapowiedział, że Kędzierzyn-Koźle zyska 8 dodatkowych połączeń, a łącznie miasto będzie obsługiwane przez 20 połączeń dalekobieżnych. W sezonie wakacyjnym kursować będzie także pociąg o nazwie „Pirat”, zapewniający bezpośrednie połączenie z Kędzierzyna-Koźla do Kołobrzegu.
– Mieliśmy bezpośrednie połączenie z Gdynią, z Ustką, Świnoujściem, a nie było połączenia właśnie z Kołobrzegiem. To połączenie na wakacje wróci. Jest szansa na ciągłe, całoroczne połączenie z Kołobrzegiem – zapowiedział.
Łącznie, wraz z połączeniem sezonowym, z Kędzierzyna-Koźla będzie odjeżdżać 21 pociągów dalekobieżnych. Z miasta dojedziemy m.in. do Berlina, Monachium, Pragi, Budapesztu, Przemyśla, Krakowa, Wrocławia czy Lipska.
- Tych możliwości wyjazdu z Kędzierzyna-Koźla na teren całego kraju, jak i również poza Polskę, będzie naprawdę sporo – podkreślił poseł.
Pociąg jako alternatywa dla samochodu
Masełko zwrócił uwagę, że coraz więcej mieszkańców regionu wybiera kolej jako środek transportu:
- M.in. z powodów czasów przejazdu. Wczoraj, przeglądając rozkład PKP, zobaczyłem, że przejazd pociągiem Danubius linii Poznań Główny – Wiedeń z Kędzierzyna-Koźla do Opola według rozkładu to jest 20 minut – zauważył. Podróż z Kędzierzyna-Koźla do Wrocławia zajmuje według rozkładu 61 minut.
- To pokazuje, że pociąg jest bardzo dobrą alternatywą dla komunikacji spalinowej, kołowej, własnego samochodu. Korzystajmy z tego i – tak jak powiedziałem – widać to na peronach kolejowych stacji Kędzierzyn-Koźle – dodał.
Perspektywa regionu – głos Roberta Węgrzyna
Członek zarządu województwa opolskiego, Robert Węgrzyn, omówił zmiany z perspektywy przewozów regionalnych:
– Każda zmiana rozkładu budzi pytania, ale proszę pamiętać: w najbliższych latach rozkłady będą się często zmieniać ze względu na inwestycje prowadzone w całym kraju – często niewidoczne gołym okiem. Wyjaśnił też, że planowanie połączeń regionalnych jest podporządkowane kursom PKP Intercity.
- Zwiększamy siatkę połączeń, pomimo że jeszcze nie dysponujemy nowym taborem kolejowym. Pierwsze pojazdy elektryczne zamówione w PESA Bydgoszcz otrzymamy za półtora roku – mówił Robert Węgrzyn.
- Być może pierwsze pojazdy dostaniemy wcześniej. Więc za półtora roku mniej więcej powinniśmy się w części przesiąść do nowych pojazdów – dodał.
Więcej połączeń regionalnych i „Malinka” do Wisły
Dodatkowe połączenia pojawiły się na trasach z Kędzierzyna-Koźla do Gliwic, Opola, Raciborza i Nysy.
Pociąg międzyregionalny „Malinka”, który dotąd jeździł z Brzegu do Wisły, od nowego rozkładu będzie kursował na odcinku Wrocław–Wisła. Robert Węgrzyn zapewnił, że pasażerowie nie muszą się obawiać o brak miejsc:
– Pojedzie tyle składów, ile będzie potrzeba, aby wszyscy mogli wygodnie do Wisły dojechać – zapowiedział.
„Malinka” ma także zabierać pasażerów z Rybnika. – Nowy pociąg Ignacy, który będzie jeździł z Wrocławia do Rybnika, to jest też pewnego rodzaju eksperyment, ale – tak jak powiedziałem – śledzimy te potoki pasażerów i wydaje się, że to połączenie będzie bardzo pozytywne, jeśli chodzi o zadowolenie mieszkańców Opolszczyzny – podkreślił.
Kolej Plus i walka z wykluczeniem komunikacyjnym
Robert Węgrzyn odniósł się również do programu Kolej Plus, w ramach którego projektowana jest linia Racławice Śląskie – Głubczyce – Racibórz:
– Trwa w tej chwili projektowanie tej trasy, bardzo trudny odcinek, bo tam jest prawie 100 obiektów mostowych – wskazał.
Podsumował też efekt planowanych zmian:
– Liczymy na to, że mieszkańcy Opolszczyzny będą zadowoleni z tego nowego rozkładu jazdy. Dołożenie par pociągów w 2026 roku spowoduje, że w sumie będziemy mieć pracę eksploatacyjną na poziomie 3 milionów 700 tysięcy pociągokilometrów, to jest wzrost o 220 tysięcy kilometrów – mówił Węgrzyn.
Głubczyce z szansą na powrót kolei
Do programu Kolej Plus odniósł się też ponownie Paweł Masełko:
- Moim szczególnym zainteresowaniem jest program Kolej Plus i przywrócenie do komunikacji tej linii Rasławice Śląskie – Głubczyce – Racibórz. Będąc w Warszawie, staram się zawsze za tym lobbować i też śledzić losy tego projektu, bo część projektów z programu Kolej Plus wypadła. Nasz opolski jedyny projekt jest cały czas w grze i jest zaplanowany do realizacji, dlatego przykładam do tego szczególną uwagę, bo Głubczyce to jedyne miasto w województwie opolskim, które nie ma komunikacji kolejowej i mam nadzieję, że dzięki temu programowi uda się tę komunikację przywrócić – powiedział poseł.
Zespół ds. magistrali podsudeckiej
W przyszłym tygodniu, 17 grudnia o godzinie 8.00, spotka się zespół parlamentarny do spraw magistrali podsudeckiej (linia 137).
- Jestem jego założycielem, dlatego też z grupą posłów z Opolszczyzny i Dolnego Śląska będziemy projektować plan pracy tego zespołu i lobbować za tym, żeby ta linia kolejowa była alternatywną linią dla tej głównej arterii Legnica–Wrocław–Opole–Kędzierzyn i dalej na Śląsk – podsumował Paweł Masełko.

















Napisz komentarz
Komentarze