czwartek, 2 maja 2024 03:28
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Podszywali się pod Orange, na podpisanie umów namawiali głównie seniorów

Przedstawiciele Telekomunikacji Stacjonarnej wprowadzali konsumentów w błąd i nie zostawiali im kompletnych umów. Spółka bezprawnie pobierała opłaty: aktywacyjną i wyrównawczą. Za praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nałożył na Telekomunikację Stacjonarną ponad 320 tys. zł kary.
  • Źródło: UOKiK
Podszywali się pod Orange, na podpisanie umów namawiali głównie seniorów

Telekomunikacja Stacjonarna (obecnie w likwidacji) już po raz drugi w ciągu 7 miesięcy została ukarana przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W grudniu 2019 r. za stosowanie klauzul niedozwolonych, a w lipcu 2020 r. za naruszanie zbiorowych interesów konsumentów.

- Otrzymaliśmy wiele skarg na Telekomunikację Stacjonarną, która za cel swoich praktyk obierała przede wszystkim seniorów. Nieetyczne i niedopuszczalne jest zdobywanie nowych klientów nieuczciwymi metodami – poprzez podszywanie się pod dotychczasowego operatora, do którego klienci mają już zaufanie. Zakwestionowaliśmy także bezprawne pobieranie niektórych opłat – mówi Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.

Naruszenia praw konsumentów

Agenci reprezentujący Telekomunikację Stacjonarną najczęściej przedstawiali ofertę telefonicznie, a potem wysyłali do klienta kuriera z umową do podpisania. Przedstawiciele spółki sugerowali konsumentom, że chodzi o korzystniejsze warunki umowy z dotychczasowym operatorem, a nie o zawarcie nowej umowy z inną firmą. Podpisałam z tą spółką umowę, ponieważ osoba przedstawiła się, że jest z ORANGE, w której mam abonament i zaproponował korzystniejsze warunki. Spytałam czy to ORANGE i pokazałam moje rachunki i ten pan potwierdził, że tak – napisała jedna z konsumentek. Inny poszkodowany opisywał: Jestem osobą starszą, mam 85 lat, niedowidzę i niedosłyszę, dlatego wszystkie ważne decyzje podejmuję po konsultacji z moimi dziećmi. Sprawę przedstawiono mi tak, że byłem przekonany, że chodzi o firmę Orange.

Telekomunikacja Stacjonarna kierowała ofertę głównie do seniorów. Średni wiek klientów wyliczony z ponad tysiąca zawartych umów to 71,5 roku. Oprócz wprowadzania ich w błąd co do nazwy firmy i celu podpisania umowy, kurierzy często wbrew przepisom nie zostawiali im podpisanych dokumentów albo wręczali niekompletne, np. bez pierwszej strony z nazwą firmy czy bez wzoru odstąpienia od umowy. W efekcie wielu konsumentów o zmianie operatora dowiadywało się dopiero, gdy przychodził rachunek do zapłaty od nieznanej firmy. Bez dokumentów nie mogli też sprawdzić warunków umowy ani cennika.

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny zakwestionował też pobieranie przez Telekomunikację Stacjonarną opłaty aktywacyjnej (na start - 14,76 zł) i wyrównawczej (przy rozwiązaniu umowy - 25 zł za każdy miesiąc, który pozostał do jej końca) w sytuacji, gdy spółka nie zaczęła świadczyć usługi abonamentu. Jest to niezgodne z Prawem Telekomunikacyjnym. Wbrew przepisom Telekomunikacja Stacjonarna pobierała te opłaty także od osób, które korzystały z jej usług wyłącznie przez numer dostępu, natomiast nie zmieniły operatora w zakresie abonamentu. Tymczasem celem modelu wyboru dostawcy usług telefonicznych przez numer dostępu lub preselekcję było umożliwienie konsumentom korzystania z konkurencyjnych ofert operatorów, przed każdym nawiązaniem połączenia. Mogą mieć numery dostępu nawet kilkunastu firm telekomunikacyjnych i za każdym razem wybierać najbardziej atrakcyjną w danej chwili ofertę. Pobieranie dodatkowych opłat od takich umów zniechęcałoby konsumentów do zawierania ich z większą liczbą dostawców usług.

Prezes UOKiK nakazał Telekomunikacji Stacjonarnej natychmiastowe zaprzestanie stosowania nieuczciwych praktyk. Nałożył też na nią karę – 326,4 tys. zł. Decyzja nie jest prawomocna.

Klauzule niedozwolone

To nie pierwsza kara nałożona na Telekomunikację Stacjonarną. W grudniu 2019 r. Prezes UOKiK stwierdził, że spółka stosuje niedozwolone postanowienia umowne. Dotyczyły one m.in. automatycznego przedłużania umów na 2 lata czy udzielania nieodwołalnych pełnomocnictw do przeniesienia numeru (szczegóły w decyzji). Wtedy kara wyniosła ponad 56 tys. zł. Decyzja jest nieprawomocna, spółka odwołała się do sądu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: SuperTreść komentarza: I nawet nie trzeba flag biało-czerwonych. Super!Data dodania komentarza: 01.05.2024, 16:48Źródło komentarza: 20-lecie członkostwa w UE z „Koziołkiem”. ZDJĘCIAAutor komentarza: JanTreść komentarza: Na tej obwodnicy powiniej czę#ci stać patrol policji,bo samochodziaże też łamią tam przepisyData dodania komentarza: 01.05.2024, 16:24Źródło komentarza: Motocyklista stracił prawo jazdy. W terenie zabudowanym jechał 141 km/hAutor komentarza: pennyTreść komentarza: Dziecko się urodziło żadne cudo gratulacjeData dodania komentarza: 01.05.2024, 12:50Źródło komentarza: Nadia to tęczowa córeczka. Oszaleli na jej punkcieAutor komentarza: RealistaTreść komentarza: Czy ktoś poza tępymi pisiorami wierzy że kiedykolwiek powstanie ta szprycha??? Od 8 lat nie mogą się dogadać w sprawie 500 m toru do kozielskiego portu a tu za chwilę okaże się że żeglugi towarowej na Odrze nie będzie 😭Data dodania komentarza: 01.05.2024, 11:07Źródło komentarza: Znów o kolei na sesji rady miastaAutor komentarza: DarekTreść komentarza: A to dopiero 3 bieg był 🫢Data dodania komentarza: 01.05.2024, 10:05Źródło komentarza: Motocyklista stracił prawo jazdy. W terenie zabudowanym jechał 141 km/hAutor komentarza: tylko kpoTreść komentarza: Nie mogę bezpiecznie przejść Kozielską. Głowackiego uratują tężnie. Dom towarowy w centrum jest pusty. Na szczęście dzięki KPO będzie więcej wiatraków i fotoradarów.Data dodania komentarza: 01.05.2024, 08:14Źródło komentarza: Jak Unia wpłynęła na życie mieszkańców Kędzierzyna-Koźla?
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 13°CMiasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna