Rozebrani do pasa biegacze hartowali się w lesie przy skrzyżowaniu ulicy Wojska Polskiego i alei Lisa. Po kilkunastominutowym biegu śmiałkowie dodatkowo nacierali się śniegiem. Było zimno, goło i wesoło.

Rozebrani do pasa biegacze hartowali się w lesie przy skrzyżowaniu ulicy Wojska Polskiego i alei Lisa. Po kilkunastominutowym biegu śmiałkowie dodatkowo nacierali się śniegiem. Było zimno, goło i wesoło.
Napisz komentarz
Komentarze