piątek, 5 grudnia 2025 09:43
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Dwaj Węgrzy dopłynęli z Kędzierzyna-Koźla do Morza Bałtyckiego, pokonując Odrę a nie Wisłę. ZDJĘCIA

Jak już informowaliśmy, dwaj węgierscy żeglarze, rejsem z Kędzierzyna-Koźla nad Bałtyk, zdecydowali się uczcić koronację swojego rodaka - Stefana Batorego na króla Polski. To ważne w historii polsko-węgierskich relacji zdarzenie miało miejsce 445 lat temu, a dokładnie 1 maja 1576 r. w katedrze wawelskiej, którą teraz Madziarzy odwiedzili w drodze powrotnej do domu.
Dwaj Węgrzy dopłynęli z Kędzierzyna-Koźla do Morza Bałtyckiego, pokonując Odrę a nie Wisłę. ZDJĘCIA

Autor: Na znajdującym się w podziemiach katedry wawelskiej grobie Stefana Batorego, Węgrzy złożyli wieniec kwiatów

Rozpoczęty 26 lipca br. rejs, w który wypłynęli z Kędzierzyna-Koźla, nawiązywał do tego XVI-wiecznego wydarzenia. Obaj panowie są na emeryturze i od 10 lat mieszkają z mieście Békéscsaba, położonym nieopodal granicy węgiersko-rumuńskiej.

Péter Józsa przez 30 lat był dziennikarzem. Dziś zajmuje się m.in. tłumaczeniem literatury pięknej z języka polskiego na węgierski. Pan Péter dobrze zna nasz kraj, ponieważ przez 10 lat mieszkał w Krakowie. Jego żoną jest Polka, a ich najmłodszy syn Tibor (mają ich trzech), który również poślubił Polkę, mieszka obecnie w Jaworznie. Syn pana Pétera także zaliczył część rejsu po Odrze - dotarł łajbą do Wrocławia. Natomiast kolega pana Pétera, z którym dzielił trudy wyprawy, to Ferenc Szilágyi. Akweny nie są mu obce, ponieważ przez lata związany był z gospodarką wodną.

Jednostka „Szalonta”, którą płynęli, liczy 7,5 m długości, 2,5 m szerokości, a zanurzenie wynosi 65 cm. Według pierwotnego założenia sympatyczni Węgrzy zamierzali dotrzeć do Gdańska. Śmiałkowie mieli pokonać łącznie 1200 kilometrów płynąc Odrą, Wartą, Notecią, Kanałem Bydgoskim, Brdą i Wisłą do Trójmiasta.

Z uwagi na wielotygodniową suszę, poziom wód na niektórych rzekach był na tyle niski, że Węgrzy nie chcieli komplikować swojej sytuacji, płynąc do Gdańska. Ostatecznie zdecydowali się na wariant B, docierając do Morza Bałtyckiego Odrą.

- Zamiast Wisłą do Gdańska, popłynęliśmy Odrą do Szczecina, a następnie dotarliśmy nad morze, bo przecież to Bałtyk był naszym celem - tłumaczy Péter Józsa. - Gdy płynęliśmy Wartą, zorientowaliśmy się, że już dalej Notecią nie damy rady, bo głębokość wody na niektórych odcinkach wynosiła 17 cm. Zawróciliśmy więc na Odrę, płynąc w kierunku Szczecina i morza. Ruch na rzece był symboliczny, pojawiło się trochę wędkarzy. Mieliśmy ciszę i spokój. W drodze powrotnej popłynęliśmy do Berlina i Pętlą Berlińską wróciliśmy na Odrę docierając ostatecznie do Cigacic w powiecie zielonogórskim.

Stamtąd w drogę powrotną na Węgry, żeglarze wyruszyli już samochodem z przyczepą, na której umieścili swoją łajbę. Na południu zatrzymali się Krakowie, gdzie na Wawelu złożyli wieniec kwiatów na grobie Stefana Batorego.

- W sobotę 14 sierpnia złożyliśmy tam specjalnie przywieziony na tę okazję z naszej ojczyzny wieniec, udekorowany wstęgą w polsko-węgierskich barwach narodowych. Wprawdzie szlaki żeglowne na Węgrzech mamy nieco lepsze, ale za to ludzie w Polsce są wyjątkowi i niepowtarzalni. Na każdym kroku spotykaliśmy się z ich życzliwością. Traktowali nas jak przyjaciół i z szacunkiem odnosili się do idei, która przyświecała naszemu rejsowi - kończy w rozmowie z "Lokalną" nieco wzruszony Péter Józsa.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Pan Maruda, niszczyciel dobrej zabawyTreść komentarza: Czekamy na opinię eksperta, Koźlanina. Co Pan sądzi o tej inwestycji?Data dodania komentarza: 5.12.2025, 08:57Źródło komentarza: Zmiany na placu zabaw przy ul. Filtrowej. Maluchy mogą już testować nowe urządzeniaAutor komentarza: J GTreść komentarza: Być dentysta to złoty interes chyba ceny usług dentystycznych są przeszacowane i to gruboData dodania komentarza: 5.12.2025, 08:41Źródło komentarza: Teren po dawnej „Kaskadzie” zamienia się w wielki plac budowyAutor komentarza: LutekTreść komentarza: Wszystko się zmienia, a jednak nic się nie zmienia. Jak po 17:00 na ulicach było pusto, tak jest nadal. Co z tym miastem jest nie tak?Data dodania komentarza: 5.12.2025, 08:23Źródło komentarza: Teren po dawnej „Kaskadzie” zamienia się w wielki plac budowyAutor komentarza: ArekTreść komentarza: Zacznijmy od tego że to ma na celu pokazać osoba które interesują się mundurem co to jest i przy okazji dobrze się bawić. Przynajmniej ja tak rozumiem, a że tobie coś się odkleiło i komentujesz to jakimś fermentem to gratulację. Farmazon roku!!!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 06:14Źródło komentarza: Jednostka Strzelecka 3064 w Kędzierzynie-Koźlu działa. Komenda Główna rozwiewa wątpliwościAutor komentarza: LulekTreść komentarza: Kiedys miasto banków teraz klinik . Jakas miazgaData dodania komentarza: 4.12.2025, 19:25Źródło komentarza: Teren po dawnej „Kaskadzie” zamienia się w wielki plac budowyAutor komentarza: JasnowidzTreść komentarza: Słuszna i uzasadniona decyzja. Może dzięki tym urządzeniom znikną czarne pasy na jezdni - ślady gwałtownego hamowania tuż przed przejściem dla pieszych przy ul. Dunikowskiego. O zgrozo - większość śladów należy do ciężarówek. Czy rozsądek w głowach " mistrzów kierowcy " weźmie górę...?Data dodania komentarza: 4.12.2025, 17:11Źródło komentarza: Uśmiech za przepisową jazdę. Trzy nowe mierniki prędkości w mieście
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 8 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna