mezczyzna

W piątek, 7 sierpnia kwadrans po godzinie 14 na ulicy Racławickiej w Koźlu doszło do wypadku z udziałem motocyklisty. Na miejscu interweniowały wszystkie służby ratunkowe.

Zaginął Jacek Grin, 61 letni mężczyzna ubrany w czarną kurtkę, spodnie typu jeans koloru niebieskiego, czarne buty, kask czarny charakterystyczny przypominający hełm wojskowy.

Policjanci z kędzierzyńsko-kozielskiego komisariatu uratowali życie 42-latka. Mężczyzna targnął się na swoje życie. Liczyła się każda sekunda – po udzieleniu pierwszej pomocy mężczyzna odzyskał funkcje życiowe.

W niedzielę, 19 lipca chwilę po godzinie 21 przed jednym z bloków przy ulicy Pionierów grupa mężczyzn spożywała alkohol i głośno się zachowywała. Przeszkadzało to lokatorom, którzy wezwali na miejsce policję.

W sobotę, 18 lipca chwilę przed godziną 22 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że młody mężczyzna spadł z dachu do wąskiego pomieszczenia w opuszczonym budynku.

W środę, 8 lipca rano policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu odebrali zgłoszenie, z którego wynikało, że 58-letni mężczyzna wyszedł z domu i rodzina nie ma z nim żadnego kontaktu. Z okoliczności przekazanych przez bliskich jego życie mogło być zagrożone.

W niedzielę, 28 czerwca około godziny 22 wszystkie służby ratunkowe zostały zadysponowane do jednego z bloków przy ulicy Lompy w Kędzierzynie-Koźlu. Z mężczyzną nie było żadnego kontaktu. Zaniepokojona żona wezwała pomoc.

W niedzielę, 28 czerwca około godziny 13.30 służby ratunkowe zostały zadysponowane do jednego z bloków przy ulicy Wojska Polskiego w Kędzierzynie-Koźlu.

Służby ratunkowe zakończyły poszukiwania 48-letniego mężczyzny, który oddalił się z miejsca zamieszkania w kierunku lasu z zamiarem popełnienia samobójstwa.

W piątek, 26 czerwca chwilę przed godziną 12 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że 48-letni mężczyzna poinformował bliskich, że chce targnąć się na własne życie. Udał się w kierunku lasu zabierając ze sobą sznur.

W poniedziałek, 22 czerwca około godziny 16.20 straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja interweniowały w jednym z bloków przy ulicy Piotra Skargi na osiedlu Pogorzelec.

W czwartek, 28 maja około godziny 17 policjanci interweniowali przy ulicy Skarbowej, gdzie według świadków mężczyzna miał wejść do betonowego bunkra z trójką dzieci.

Trwa obława związana z ucieczką mężczyzny z komisariatu w Koźlu. Do miasta cały czas przyjeżdżają posiłki policji z zewnątrz. Na miejscu jest już pies tropiący.

Do zdarzenia doszło 27 maja. Mężczyzna uciekł policjantom z komisariatu w Koźlu, kiedy prowadzone były wobec niego czynności związane z jedną ze spraw. Do miasta ściągnięte zostały posiłki z Opola.

W czwartek, 9 kwietnia chwilę przed godziną 16 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że w jednym z lokali gastronomicznych w Zakrzowie leży mężczyzna w kałuży krwi.