powodz

Sytuacja w gminie Cisek nie jest najlepsza. Woda przebija się przez wały. Na miejscu interweniują strażacy, którzy przepompowują wodę z potoku Cisek do Odry. Taka decyzja zapadła po posiedzeniu Gminnego Centrum Zarządzania Kryzysowego, w którym udział wzięli m.in. przedstawiciele Wód Polskich i Państwowej Straży Pożarnej.

Zadanie przekształcenia wyrobiska popiaskowego w Kotlarni w zbiornik retencyjny wpisano do programu planowanych inwestycji w Państwowym Gospodarstwie Wodnym Wody Polskie. To ważne, że instytucja, która docelowo miałaby realizować zadanie, ma je w swoim planie inwestycji - mówi wójt gminy Bierawa, Krzysztof Ficoń.

Niepozorna, a potrafi wiele zdziałać, ostrzegając przed zagrożeniem życia. Szczególnie teraz warto zainstalować aplikację mobilną, jaką przygotowała dla swoich mieszkańców gmina Cisek.

Okazuje się, że w obliczu zagrożeń i nieszczęść nie tylko skonfliktowani ze sobą ludzie potrafią żyć obok siebie i wspierać się nawzajem. Kto wie, czy podobne sytuacje nie występują częściej wśród zwierząt, od których możemy nauczyć się wiele dobrego. Przedstawiona historia zdarzyła się naprawdę i choć towarzyszyły jej tragiczne okoliczności, to wywołuje wyłącznie pozytywne skojarzenia.

Strach, płacz i wszechobecna rozpacz towarzyszyła dramatycznym wydarzeniom z lipca 1997 roku. Byliśmy bezsilni i kompletnie nieprzygotowani na ten kataklizm. Dwadzieścia cztery lata temu 9 lipca przyszła wielka woda, która licznym rodzinom z Kędzierzyna-Koźla w kilka minut zabrała dorobek całego życia.

Tradycyjnie „Pod Górą” w Mechnicy odprawiono mszę świętą polową w rocznicę powodzi, która w lipcu 1997 roku mocno doświadczyła obszary południowej i zachodniej części naszego kraju, zabierając życie ponad 50 osób.

Podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej Anna Moskwa odpowiedziała na marcowy apel Rady Miasta Kędzierzyn-Koźle do Prezesa Rady Ministrów w sprawie budowy wałów chroniących nasze miasto przed powodzią.