poniedziałek, 13 maja 2024 19:24
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Grupa Azoty ZAKSA przegrała hit PlusLigi w Zawierciu

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przegrała wyjazdowe spotkanie z Aluronem CMC Wartą Zawiercie 1:3 (18:25, 25:21, 22:25, 25:27) w trzeciej kolejce siatkarskiej PlusLigi. Tytuł MVP otrzymał Bartosz Kwolek.
Grupa Azoty ZAKSA przegrała hit PlusLigi w Zawierciu

Pierwsza partia pod dyktando gospodarzy, którzy szybko objęli prowadzenie 7:3, gdy asa serwisowego zaliczył Dawid Konarski, Krzysztof Rejno huknął z piłki przechodzącej, a w kolejnej akcji Łukasz Kaczmarek popełnił błąd w ataku. ZAKSA od stanu 5:9 wygrała cztery akcje z rzędu i doprowadziła do remisu, ale później gracze Aluronu znowu przycisnęli. Mocne zagrywki odrzuciły kędzierzynian od siatki, przez co stracili skuteczność w pierwszej akcji, a to wykorzystywali rywale. Kiedy Krzysztof Rejno zablokował Dmytro Paszyckiego, a Uros Kovacević wykorzystał kontrę, to przewaga Aluronu urosła do pięciu punktów (18:13). Nie pomogły czasy wzięte przez trenera Tuomasa Sammelvuo, ani wejście Adriana Staszewskiego. Goście mieli sporo problemów i nie potrafili znaleźć swojego rytmu. Na dodatek zawiercianie wciąż siali zniszczenie z pola zagrywki i pewnie zwyciężyli w końcówce.

Po zmianie stron mistrzowie Polski zagrali zdecydowanie lepiej, przede wszystkim wzmocnili serwis i poprawili skuteczność w pierwszej akcji. ZAKSA odskoczyła na dwa oczka po akcji Aleksandra Śliwki (4:2), a gdy nasz kapitan wykorzystał kolejną kontrę było 11:8. Miejscowi nie rezygnowali, szybko wyrównali (11:11), a po ataku Bartosza Kwolka wyszli na prowadzenie 13:11. Gra się na chwilę wyrównała, ale w końcu kędzierzynianie przełamali przeciwnika. Łukasz Kaczmarek zablokował Bartosza Kwolka, a za moment nasz atakujący dołożył asa serwisowego i ZAKSA miała trzypunktową zaliczkę (21:18). Setbola dała gościom krótka Davida Smitha, a po chwili Aleksander Śliwka zakończył partię.

W trzeciej odsłonie wydawało się, że obrońcy tytułu utrzymają dobrą dyspozycję, bo przez dłuższy czas prowadzili (2:0, 8:6, 15:13). Jednak w pewnym momencie kędzierzynianie stanęli, nie potrafili skończyć swoich akcji, a rywale punktowali. Po kontrach Urosa Kovacevića i celnej zagrywce Miguela Tavaresa Warta odskoczyła na 22:19. Rozegrał się Bartosz Kwolek i to po akcji reprezentanta Polski gospodarze zwyciężyli.

Emocji nie brakował w czwartym secie. Było sporo długich wymian, weryfikacji wyników, dyskusji z sędziami oraz żółte kartki dla Urosa Kovacievića i Łukasza Kaczmarka. ZAKSA rozpoczęła od prowadzenia (2:0, 6:4), ale potem minimalną przewagę uzyskali miejscowi (8:7, 11:10). Dobrą zmianę w ekipie mistrzów Polski dał Adrian Staszewski, który ustabilizował przyjęcie i dobrze bronił. Nasz zespół znów odzyskał inicjatywę, a po kontrze Adrian Staszewskiego i bloku Dmytro Paszyckiego na Urosu Kovaceviću, prowadził 19:15. Aluron walczył do końca i doprowadził do remisu w końcówce (22:22). Kędzierzynianie mieli okazje do doprowadzenia do tie-breaku, ale decydujące akcje padły łupem gospodarzy. Ostatni punkt na wagę zwycięstwa za trzy punkty zdobył Uros Kovacević, który zablokował Łukasza Kaczmarka.

Warta: Dawid Konarski (12), Bartosz Kwolek (20), Miguel Tavares (1), Uros Kovacević (24), Miłosz Zniszczoł (8), Krzysztof Rejno (8), Santiago Danani (libero) oraz Patryk Łaba, Wiktor Rajsner, Michał Kozłowski, Dawid Dulski

ZAKSA: Aleksander Śliwka (13), Marcin Janusz (1), Łukasz Kaczmarek (21), Wojciech Żaliński (12), David Smith (11), Dmytro Paszycki (7), Erik Shoji (libero) oraz Adrian Staszewski (2), Bartłomiej Kluth


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Szczota Zenobia 09.10.2022 21:29
Kuśkowo to wygląda.

🇨🇵 ZAKSA 🇨🇵 09.10.2022 19:47
Jeszcze bardziej niech osłabią zespół. Tak to jest jak przez 8 miesięcy nie potrafili sprowadzić klasowego przyjmującego. Z tak słabą zagrywką ciężko wygrać mecz i jeszcze jak się w tak prosty sposób traci przewagę w końcówkach setów to taki jest efekt. Trzeba się przyzwyczajać do większej ilości porażek. Może na playoffy Huber wróci i zaczną coś grać.

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: Obchodzi. Ktoś odchodzi, ktoś nie przyjmuje.To się samo komentuje.Data dodania komentarza: 13.05.2024, 17:22Źródło komentarza: Kto zastąpi Wojciecha Jagiełłę na stanowisku wiceprezydenta?Autor komentarza: Rychu, taki lepszy RyszardTreść komentarza: Jak tylko podatnicy dadzą kolejne pieniądze na uporządkowanie otoczenia, to to się stanie. Fundacje zakłada się by ktoś "sponsorował" hobby założyciela, czego nie rozumiecie?Data dodania komentarza: 13.05.2024, 12:40Źródło komentarza: Spacerkiem po schronie w Blachowni. ZDJĘCIAAutor komentarza: MalkontentTreść komentarza: Przypominam, że Kanał Gliwicki jest napełniony wodą z rzeki Kłodnicy, która wypływa z samego centrum Górnego Śląska w Zespole przyrodniczo-krajobrazowym "Źródła Kłodnicy"! Przepływa przez południowe, przemysłowe dzielnice Katowic, Halembę, i przed wpłynięciem do Gliwic zbiera wody z wielu okolicznych potoków i rzeczek. Za Gliwicami zaczyna się historia Kanału Gliwickiego, dzielnicy Łabędy, łączących się i z Kanałem, i z Kłodnicą zbiorników wodnych Dzierżna Małego i Dużego, i dalej z nurtem rzeki sztucznego Jeziora Pławniowickiego, które powstało po zalaniu wodą z rzeki Kłodnicy, wyrobiska po kopalni piasku. Od "Portu Gliwice" woda z rzeki Kłodnicy wieloma połączeniami uzupełnia i reguluje poziom wody w Kanale Gliwickim i Pławniowickim sztucznym zbiorniku. I należy przy tym pamiętać, że przemysłowe tereny Górnego Śląska należą do najbardziej skażonych i chemicznie zanieczyszczonych w Polsce. Nie twierdzę, że przemysł naszego miasta nie przyczynił się negatywnie do stanu czystości wód i rzeki Kłodnicy, i Kanału Gliwickiego, a w konsekwencji być może i Odry. Ale nie dam sobie wmówić, że to głównie przemysł naszego miasta ponosi winę za stan zanieczyszczeń i skażenie tych obiektów wodonośnych! Zdecydowana większość tego to "spadek" górnośląski. Kanał Gliwicki jest w obecnej chwili przepełniony. Łatwo się domyślić, że jest zakaz spuszczania z niego wody do Odry. Teraz brakuje tylko kilkudniowego załamania pogody i większej ilości deszczu...Data dodania komentarza: 13.05.2024, 08:14Źródło komentarza: Wprowadzono I stopień zagrożenia na Kanale GliwickimAutor komentarza: MalkontentTreść komentarza: Patrzę i oczom nie wierzę! To po to wydano publiczne pieniądze, żeby zrobić tam składowisko wszelkiego złomu i przeróżnego śmiecia?! To to są te "cenne okazy muzealne"?? Przestalibyście Szanowni "Muzealnicy" kpić sobie z mieszkańców tego osiedla. Bo nikomu do niczego nie jest potrzebne to pseudo muzeum. Dziwi mnie, że nie przeszkadza Wam stan najbliższej okolicy tego "muzeum": pousychane, walące się drzewa przy obwałowaniu Kanału Gliwickiego i zmarniałe, przycinane bez końca, umierające kasztanowce pod linią wysokiego napięcia przy ulicy Zwycięstwa! Wizytówki Osiedla Blachownia Śląska: wyświeżony na pseudomuzeum po nazistowski bunkier, zapewne o statusie "zabytku" i zapuszczone, umierające pobliskie otoczenie roślinne!! Gratuluję samozadowolenia i bezkrytycznego podejścia do tematu!Data dodania komentarza: 13.05.2024, 06:07Źródło komentarza: Spacerkiem po schronie w Blachowni. ZDJĘCIAAutor komentarza: MarekTreść komentarza: Na osiedlu Kuźniczki czarne pszczoły obserwuję już od dwóch lat (i mam zdjęcia na dowód).Data dodania komentarza: 12.05.2024, 10:14Źródło komentarza: „Czarna pszczoła” w Kędzierzynie-Koźlu! ZDJĘCIAAutor komentarza: JerzyTreść komentarza: Ja mam je od czterech jasieniec lubelskieData dodania komentarza: 12.05.2024, 10:10Źródło komentarza: „Czarna pszczoła” w Kędzierzynie-Koźlu! ZDJĘCIA
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 19°CMiasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1017 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna