piątek, 5 grudnia 2025 10:01
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Dotyk natury na wyciągnięcie ręki. ZDJĘCIA

Anna Weigel, mieszkanka Trawników w gminie Pawłowiczki, z pasją łączy pracę bibliotekarki z zamiłowaniem do fotografii. Jej historia to dowód na to, że rozwijanie własnych zainteresowań może nie tylko wzbogacić życie osobiste, ale także inspirować lokalną społeczność.
Dotyk natury na wyciągnięcie ręki. ZDJĘCIA
Nasza rozmówczyni (po lewej) podczas wernisażu swoich prac w Gminnej Bibliotece Publicznej w Pawłowiczkach

Autor: Anna Weigel, GBP w Pawłowiczkach

Wystawę fotografii Anny Weigel zatytułowaną "Dotyk natury" można było oglądać w Gminnej Bibliotece Publicznej w Pawłowiczkach.

Przygodę z bibliotekarstwem rozpoczęła od miłości do książek, która - jak sama mówi - naturalnie zaprowadziła ją do biblioteki. Gdy jej dzieci były małe, regularnie odwiedzała z nimi bibliotekę, biorąc udział w organizowanych w niej zajęciach i warsztatach. To doświadczenie pozwoliło jej lepiej poznać specyfikę pracy bibliotekarza. Podkreśla, że kluczowe w tym zawodzie są kontakt z czytelnikiem, różnorodność podejmowanych działań oraz otwartość na potrzeby mieszkańców małych miejscowości.

Anna rozpoczęła swoją przygodę z bibliotekarstwem w bibliotece w Maciowakrzu. Jak wspomina, to właśnie tam udało jej się nawiązać dobre relacje z dziećmi i mieszkańcami dzięki organizowaniu lekcji bibliotecznych oraz warsztatów, które cieszyły się dużym zainteresowaniem wśród młodych czytelników. - Sprawiało mi to wiele radości i uświadomiło, że praca w bibliotece to moje miejsce - podkreśla.

Praca w bibliotece w małej miejscowości, gdzie brakuje domu kultury, wymaga otwartości na współpracę z różnymi grupami społecznymi. Anna Weigel podkreśla, że biblioteka staje się wówczas jedynym miejscem integracji mieszkańców.

- Tworzymy przestrzeń sprzyjającą spotkaniom - organizujemy warsztaty, wieczorki poezji, o książkach rozmawiamy nawet przy herbacie - mówi.

Zauważa, że coraz częściej z usług biblioteki korzystają osoby starsze, dla których te spotkania są namiastką zaspokojenia potrzeb kulturalnych. Szczególnie ceni sobie zaufanie czytelników, którzy z przekonaniem mówią: "Proszę mi wybrać książkę, bo pani wie, co lubię czytać". Dla niej ten kontakt z drugim człowiekiem jest wyjątkowy i satysfakcjonujący.

Wierny towarzysz

Od nastoletnich lat marzyła o posiadaniu małego, kwadratowego aparatu, którym mogłaby robić zdjęcia. Jak wspomina, zawsze z zaciekawieniem obserwowała fotografów podczas uroczystości, przyglądając się ich pracy i używanemu sprzętowi.

- Po dwudziestu latach spełniłam swoje marzenie i kupiłam pierwszy aparat, który szybko stał się moim wiernym towarzyszem - opowiada. Dziś dysponuję sprzętem, o którym w tamtych czasach nawet nie odważyłabym się marzyć - mówi Anna Weigel.

Swoją przygodę z fotografią rozpoczęła w 2020 roku. Jak wspomina, każde wyjście z domu, nawet zwykła przejażdżka rowerem, wiązało się z zabieraniem plecaka ze sprzętem fotograficznym.

- Testowałam funkcje aparatu i z każdym kolejnym zdjęciem rosła moja pasja do uchwycenia ulotnych chwil - opowiada Anna. Szczególnie lubi fotografować to, co ją otacza. - Nawet najzwyklejsza gałązka, kwiat czy źdźbło trawy mogą stać się niezwykłe, jeśli zostaną uchwycone w odpowiednim momencie - dodaje.

Swoje umiejętności fotograficzne miała okazję rozwijać, uczestnicząc w warsztacie fotografii mobilnej oraz poszerzając wiedzę poprzez literaturę tematyczną.

- Zakupiłam książki o fotografii, aby lepiej zrozumieć jej tajniki - mówi Weigel. Jednocześnie podkreśla, że największe doświadczenie zdobywa się w praktyce. - To podczas robienia zdjęć poznajesz swój sprzęt i odkrywasz jego możliwości - dodaje.

Rozmówczyni podkreśla, że ma szczęście, mogąc łączyć swoją pracę z pasją. - Często w pracy wykonuję zdjęcia, co stawia przede mną różne wyzwania i jednocześnie pomaga rozwijać moją fotograficzną pasję - wyjaśnia. Dzięki temu jej zawodowe obowiązki stają się okazją do doskonalenia umiejętności i odkrywania nowych możliwości.

Z radością mówi o wsparciu, jakie otrzymuje od społeczności bibliotecznej. - Reakcje są bardzo pozytywne. Koleżanki z pracy wspierają mnie i motywują - podkreśla Anna. To właśnie one pomogły jej w organizacji wystawy fotograficznej w Gminnej Bibliotece Publicznej w Pawłowiczkach. - Jestem im za to ogromnie wdzięczna - dodaje, doceniając ich zaangażowanie i pomoc.

Cały artykuł w 47. numerze "Nowej Gazety Lokalnej", który ukaże się 31 grudnia. Dostępny będzie również w formie elektronicznej - http://gazeta.lokalna24.pl/  



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Pan Maruda, niszczyciel dobrej zabawyTreść komentarza: Czekamy na opinię eksperta, Koźlanina. Co Pan sądzi o tej inwestycji?Data dodania komentarza: 5.12.2025, 08:57Źródło komentarza: Zmiany na placu zabaw przy ul. Filtrowej. Maluchy mogą już testować nowe urządzeniaAutor komentarza: J GTreść komentarza: Być dentysta to złoty interes chyba ceny usług dentystycznych są przeszacowane i to gruboData dodania komentarza: 5.12.2025, 08:41Źródło komentarza: Teren po dawnej „Kaskadzie” zamienia się w wielki plac budowyAutor komentarza: LutekTreść komentarza: Wszystko się zmienia, a jednak nic się nie zmienia. Jak po 17:00 na ulicach było pusto, tak jest nadal. Co z tym miastem jest nie tak?Data dodania komentarza: 5.12.2025, 08:23Źródło komentarza: Teren po dawnej „Kaskadzie” zamienia się w wielki plac budowyAutor komentarza: ArekTreść komentarza: Zacznijmy od tego że to ma na celu pokazać osoba które interesują się mundurem co to jest i przy okazji dobrze się bawić. Przynajmniej ja tak rozumiem, a że tobie coś się odkleiło i komentujesz to jakimś fermentem to gratulację. Farmazon roku!!!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 06:14Źródło komentarza: Jednostka Strzelecka 3064 w Kędzierzynie-Koźlu działa. Komenda Główna rozwiewa wątpliwościAutor komentarza: LulekTreść komentarza: Kiedys miasto banków teraz klinik . Jakas miazgaData dodania komentarza: 4.12.2025, 19:25Źródło komentarza: Teren po dawnej „Kaskadzie” zamienia się w wielki plac budowyAutor komentarza: JasnowidzTreść komentarza: Słuszna i uzasadniona decyzja. Może dzięki tym urządzeniom znikną czarne pasy na jezdni - ślady gwałtownego hamowania tuż przed przejściem dla pieszych przy ul. Dunikowskiego. O zgrozo - większość śladów należy do ciężarówek. Czy rozsądek w głowach " mistrzów kierowcy " weźmie górę...?Data dodania komentarza: 4.12.2025, 17:11Źródło komentarza: Uśmiech za przepisową jazdę. Trzy nowe mierniki prędkości w mieście
Reklama
Reklama
umiarkowane opady deszczu

Temperatura: 5°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 7 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna