Rozporządzenie porządkowe nr 0510/P/9/2025 z dnia 10 lipca 2025 r. wojewody opolskiego uchyla wcześniejsze rozporządzenie wprowadzone w dniu 5 lipca 2025 r. w sprawie zakazu korzystania z wód rzeki Kłodnica od granicy województwa opolskiego do śluzy Sławięcice, w związku z aplikacją perhydrolu zwalczającego złotą algę.
Pisaliśmy o tym przed paroma dniami.
Decyzję o rozpoczęciu podawania perhydrolu podjął Międzyresortowy Zespół ds. Odry, koordynowany przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, po odnotowaniu wysokiego stężenia złotej algi w wodach Kłodnicy. Procedura została opracowana w ubiegłym roku. Wtedy odbył się eksperyment pod bardzo ścisłym monitoringiem warunków środowiskowych, który potwierdził, że podawanie nadtlenku wodoru skutecznie eliminuje złotą algę, a jednocześnie jest bezpieczne dla środowiska.
Podawanie perhydrolu rozpoczęło się w sobotę i trwało do środy (9 lipca), kiedy to – w związku z dobrymi wynikami badań – Międzyresortowy Zespół ds. Odry zdecydował o zakończeniu działań.
W związku z zakończeniem procedury wojewoda uchylił rozporządzenie w sprawie zakazu korzystania z rzeki Kłodnicy, które obowiązywało od soboty, 5 lipca. Rozporządzenie zostało dziś uchylone w związku z tym, że działania związane z podawaniem perhydrolu nie są już prowadzone.
Jak wyjaśniła Agata Bucko-Serafin, Śląski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska, decyzję o rozpoczęciu dozowania podjęto na podstawie stałego monitoringu liczby osobników złotej algi:
– Badania rutynowe prowadzone od 2022 roku w Kanale Gliwickim i Odrze nie wykazywały od 3 lutego do 4 czerwca obecności złotej algi. Czwartego czerwca pojawiły się jej małe ilości, a monitoring został wzmożony. W piątek, 4 lipca, w punkcie Pławniowice stwierdzono ponad 52 miliony osobników, co uruchomiło procedurę dozowania perhydrolu w okolicach Małej Elektrowni Wodnej – tłumaczyła inspektor.
Monitoring prowadzony podczas dozowania wykazał szybki spadek liczby algi w chronionych miejscach. Najważniejszy był odcinek Kłodnicy tuż przed jej wlotem do Odry:
– W dniu rozpoczęcia dozowania odnotowaliśmy tam około 3 miliony osobników, a już 6 lipca było ich 0 i ten stan utrzymywał się do końca działań – dodała inspektor.
W operacji udział brała także Państwowa Straż Pożarna. Strażacy odpowiadali przede wszystkim za kwestie logistyczne. Polegały one na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz pomocy w przygotowaniu instalacji do dozowania perhydrolu.



















Napisz komentarz
Komentarze