Polski ogier, wyróżniający się unikalną maścią i rodzimą linią "Pure Polish", oczarował sędziów i publiczność, wyprzedzając wielu faworytów z krajów arabskich.
Dla Agnieszki Dąbrowskiej to kolejne potwierdzenie, że pasja i determinacja prowadzą do sukcesów na najwyższym poziomie. Start w Aachen oznaczał rywalizację z czołówką hodowli koni arabskich, a sukces Piernata był wynikiem zarówno jego wyjątkowych cech fizycznych, jak i doświadczenia prezenterki. Jak przyznaje Agnieszka, ogromne znaczenie ma również praca nad psychiką konia i zachowaniem spokoju w trudnych momentach zawodów.
Awans do finału prestiżowej imprezy to nie tylko osobisty sukces właścicielki Piernata, ale także promocja regionu na arenie międzynarodowej. Dąbrowska planuje już kolejne starty, m.in. w mistrzostwach Europy we Włoszech. Jak dodaje, dotychczasowa droga była finansowana samodzielnie, ale po takim sukcesie rozważa poszukiwanie wsparcia sponsorów.
Wsparcie na pewno by się przydało, bo w powiecie mamy prawdziwy skarb - konia arabskiego, który osiąga takie sukcesy, a do tego już urodził się jego syn. Agnieszka prowadzi hodowlę arabów, którą finansuje samodzielnie, aby móc pokazywać w przyszłym roku kolejne konie rodzące się w Zakrzowie. - Pamiętajmy, że to najbardziej prestiżowy pokaz koni arabskich i my tam odnieśliśmy sukces, więc Zakrzów chyba ma dobrą energię - to już drugi klub sportowy, który odnosi światowe sukcesy - podsumowuje.
Pełny artykuł, w którym Agnieszka Dąbrowska opowiada o przygotowaniach, emocjach i planach na przyszłość, w 32. numerze "Nowej Gazety Lokalnej", który ukaże się 7 października.


























Napisz komentarz
Komentarze