Eliza ma o trzy lata starszą siostrzyczkę – uroczą Zuzię. Ze szczęśliwą rodziną Kuźników spotkaliśmy się 16 października w Nysie. Pierwszy raz zwycięzcy naszej zabawy mieszkają tak daleko od Kędzierzyna-Koźla. Nysa to rodzinne miasto Piotra, Ewelina pochodzi z Grodkowa. Małżeństwem są od września 2021 roku, a ich znajomość sięga 2014 roku, kiedy pierwszy raz się spotkali. - Poznaliśmy się na osiemnastce mojej przyjaciółki z licealnej klasy, a Piotrka kuzynki. Mieli wspólną imprezę, bo oboje są z jednego miesiąca i jednego roku - wspomina Ewelina Kuźnik.
Zabawa trwała do białego rana, a Ewelina z Piotrkiem wspólnie przetańczyli pół imprezy. - A że oboje lubiliśmy i nadal lubimy tańczyć, to praktycznie z parkietu nie schodziliśmy. Później przyszedł czas na studniówkę. Wtedy drugi raz spotkaliśmy się z Piotrkiem. I znów bawiliśmy się razem do końca imprezy, mimo że przyszliśmy z innymi partnerami. Parę miesięcy później spotkaliśmy się na dyskotece w Pietni. No i właśnie wtedy postanowiliśmy, że może spróbujemy ze sobą być - opowiada Ewelina.
W 2018 roku Ewelina i Piotr rozpoczęli studia w Opolu. Tam zamieszkali, znaleźli pracę i zaczęli układać wspólne życie. W lutym 2019 roku Piotr się oświadczył. - To było w Nysie nad jeziorem, ale nie w walentynki, bo wiedział, że wtedy się nie zgodzę, więc poczekał parę dni - żartuje Ewelina. Po obronie pracy magisterskiej, 25 września 2021 roku, para powiedziała sobie sakramentalne „tak”. Wesele zorganizowali w Nysie, gdzie też zamieszkali, a niedługo później cieszyli się wiadomością, że zostaną rodzicami.
- Po ślubie nasze życie przyspieszyło, dorośliśmy i tak pchamy ten wspólny wózek, teraz z dodatkowym członkiem rodziny - opowiada Ewelina. Druga córeczka przyszła na świat 25 sierpnia o godzinie 13.39. W chwili narodzin ważyła 4,05 kg i mierzyła 56 cm. Ewelina Kuźnik zauważa, że liczba 25 często przewija się w ich życiu. 25 września brali ślub, Zuzia urodziła się 25 lipca, a Eliza 25 sierpnia.
Eliza jest pogodnym i radosnym dzieckiem. Bardzo lubi jeść i tulić się do rodziców, robiąc sobie przy tym drzemki. Jest bardzo spokojna w dzień i w nocy. To bardzo zaskoczyło rodziców, gdyż z pierwszym dzieckiem było zupełnie inaczej. - Eliza to 180 stopni względem Zuzi - przyznaje Piotr Kuźnik. - Zuzia nie spała nic, kompletnie. Musiała być cały czas na rękach, nie można jej było odłożyć, i tak do ósmego miesiąca - wspomina Piotr. - Był lęk, że będzie to samo, znów nie będziemy w nocy spać - przyznaje Ewelina. Gdy wróciła ze szpitala z Elizą do domu, okazało się, że córka śpi jak suseł. - Byliśmy w szoku, mówię: to jest niemożliwe. Złote dziecko - opowiada Piotr. - Zastanawialiśmy się, co robić - śmieje się Ewelina. Pojawił się czas na gotowanie i sprzątanie. - Jedyny płacz Elizy pojawia się, gdy zbliża się pora karmienia - mówi Piotr. Wtedy głodna córka daje o sobie znać.
Eliza lubi słuchać swojej starszej siostry Zuzi, kiedy śpiewa, recytuje wierszyki lub mówi do niej. Jest bardzo ciekawa świata, otaczających ją przedmiotów. Podczas rozmów odwzajemnia uśmiech i gaworzy. - Kiedy czytamy ze starszą córką książeczki, Eliza wtedy relaksuje się i zasypia. Lubimy także wspólne zabawy i ćwiczenia na macie oraz spacery na świeżym powietrzu - mówi mama dziewczynek.
Zuzia dobrze zareagowała na pojawienie się w rodzinie kolejnego członka. - Przygotowywaliśmy ją na nową sytuację. Odebrała mnie i siostrę ze szpitala razem z tatą, była bardzo zaciekawiona i chciała we wszystkim pomagać. Jednakże z czasem zaczęła się pojawiać delikatna zazdrość, dlatego że mama już nie jest na wyłączność. Razem z mężem spędzamy dużo czasu na rozmowach i tłumaczeniu jej nowej sytuacji. Nie możemy też od niej zbyt wiele wymagać, bo ma dopiero 3 latka. Jest bardzo mądrą, ciekawską dziewczynką i na pewno z czasem ta zazdrość jej przejdzie - mówi Ewelina Kuźnik. - Pomagam mamie i tacie kąpać Elizę. Oblewam ją wodą po brzuchu. Wtedy na twarzy siostrzyczki pojawia się piękny uśmiech - opowiada Zuzia.
Elizę łączą szczególne więzi z tatusiem. - Zapewne dlatego, że kangurowałem ją - opowiada. Ze względu na to, że dziewczynka urodziła się przez cesarskie cięcie, Piotr miał pierwszą córeczkę blisko siebie. - To był nasz pierwszy szybki kontakt, kiedy leżała u mnie - opowiada szczęśliwy tato, który lubi spędzać czas ze swoją córeczką. - Nasza zabawa to wspólne uśmiechy i śpiewanie. Wiadomo, ona ma dopiero dwa miesiące. Gdy śpiewam jej „Aaa, kotki dwa, szarobure obydwa”, automatycznie pojawia się uśmiech na jej twarzy. Eliza odpowiada uśmiechem na uśmiech i to jest fajne - opowiada szczęśliwy tato.
Dziewczynka zachwyca swoimi bujnymi włosami. Ma ich naprawdę sporo i bywały sytuacje, że ktoś sprawdzał, czy aby są prawdziwe. - Na oddziale dziewczynka miała ksywę „Kudłata” - śmieje się Piotr.
Ewelina z Piotrem tworzą wspaniałą rodzinę i są szczęśliwi. Doceniają swoje role w związku i zaangażowanie w wychowanie dziewczynek. Ewelina podkreśla, że Piotr jest świetnym tatą, a po narodzinach Elizy angażuje się jeszcze bardziej. - Przy Zuzi starałam się wszystko robić sama, a nawet mężowi nie pozwalałam. Może czułam, że pewne rzeczy zrobię lepiej. Takie jakieś odczucie wtedy było. A teraz właśnie jest odwrotnie. Zauważyłam, że mu świetnie idzie. Że się nie boi już tak jak przy Zuzi. Że jest bardziej odważny. Sam wykąpie, bo ja na przykład z kąpaniem to miałam problem. Spisuje się - komplementuje męża Ewelina.
- Staramy się, żeby było jak najlepiej - mówi skromnie Piotr i podkreśla, że jest szczęśliwy z dziewczynami. - Zobaczymy, jak będzie później, kiedy tato będzie miał więcej obowiązków - mówi Ewelina. - No bo to tak jest: jak się ma syna, to się pilnuje syna, a jak się ma córkę, to się pilnuje całego osiedla i córki - śmieje się Piotr. Kuźnikowie nie ukrywają, że myślą o synu. - Fajnie by było, gdyby był jeszcze chłopczyk - przyznają. Póki co cieszą się córeczkami i wygraną Elizy w plebiscycie na Bobasa Miesiąca. Zwycięstwo w konkursie w dużej mierze zawdzięczają babci Gabrysi, mamie Piotra. Nie tylko wysyłała esemesy podczas głosowania, ale zaangażowała sąsiadów i znajomych z pracy.
Laureatka za wygraną otrzymała nagrody ufundowane przez partnerów plebiscytu: firmę Eko-Okna SA, fotografa Jarosława Kozłowskiego, Pro Corde Centrum Rehabilitacji, Słodki Smaczek, salę zabaw Nununu, sklep z zabawkami GAMA, FizjoFemina – Fizjoterapia Uroginekologiczna Justyna Piestrak, My Silence Pilates Studio, sklep Mały Miś, hotel „Magiczny Zakątek” w Raszowej, agenta PZU Jarosława Kierzkowskiego, firmę Cewe Sp. z o.o. oraz redakcję „Lokalnej”.
































Napisz komentarz
Komentarze