Przypomnijmy, do ataku na polskich żołnierzy doszło 28 maja w pasie granicznym w rejonie Białowieży. Kilkudziesięcioosobowa grupa migrantów próbowała sforsować płot w okolicach posterunku straży granicznej w Dubiczach Cerkiewnych.
Imigranci byli agresywni, rzucali w funkcjonariuszy gałęziami i kamieniami. Jeden z żołnierzy został ugodzony w klatkę piersiową nożem przymocowanym do konara, kiedy usiłował zablokować wyłom w zaporze.
Ciężko ranny mężczyzna został przetransportowany do szpitala w Hajnówce, skąd trafił do Wojskowego Instytutu Medycznego przy Szaserów w Warszawie. Tam zmarł.
Dziś (12 czerwca) o godz. 12:00, niech w całym kraju zabrzmią syreny samochodów straży pożarnych, w hołdzie dla Mateusza oraz solidarności wszystkich służb dbających o bezpieczeństwo polskiej granicy.
Zachęcamy do udziału również Ochotnicze Straże Pożarne. Wasza obecność będzie dowodem na to, że pamięć o naszych bohaterach jest wieczna - czytamy na stronie Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu.


















Napisz komentarz
Komentarze