Do zdarzenia doszło we wtorek, 29 lipca, tuż po południu. Patrol sopockiej Straży Miejskiej, pełniący służbę w rejonie ul. Dworcowej, zauważył samochód marki Skoda, którego kierowca nie zastosował się do obowiązujących znaków drogowych. Funkcjonariusze zatrzymali pojazd do kontroli. W trakcie sprawdzania danych kierowcy wyszło na jaw, że mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Co więcej, do Sopotu przyjechał wraz z dziećmi. Mężczyzna musiał zakończyć jazdę, a dalszą podróż kontynuował już jako pasażer.
Jak informuje Straż Miejska w Sopocie, zgodnie z obowiązującymi przepisami, sprawa 41-latka trafi teraz do Sądu Rejonowego w Sopocie. Mundurowi przypominają, że prowadzenie pojazdu bez wymaganych uprawnień to nie tylko wykroczenie, ale także poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa na drodze. W sezonie wakacyjnym, gdy ruch w kurortach znacząco wzrasta, służby prowadzą wzmożone kontrole i nie mają taryfy ulgowej dla nieodpowiedzialnych kierowców.

















Napisz komentarz
Komentarze