piątek, 5 grudnia 2025 12:00
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Drożyzna i brak węgla w Kędzierzynie-Koźlu. Ludzie w panice prawie wszystko wykupili

Składy opałów w naszym powiecie mają resztki węgla i to tylko wybranych gatunków. To postawiło w trudnej sytuacji posiadaczy kotłów węglowych, a zwłaszcza tych, którzy zdecydowali się na wymianę pieców na te zasilane ekogroszkiem, którego aktualnie praktycznie nie ma.
Drożyzna i brak węgla w Kędzierzynie-Koźlu. Ludzie w panice prawie wszystko wykupili

W sprzedaży został tylko zwykły orzech w cenie 1790 zł za tonę. Innego węgla nie ma. Ekogroszek, który był w cenie 2 000 zł za tonę sprzedał się w ubiegłym tygodniu. Jest panika i ludzie kupują na zapas – tłumaczy Paweł Rams, właściciel składu opału Rams w Sławięcicach.

Wyprzedane dostępne zapasy węgla nakręciły popyt i opał osiągnął rekordowe ceny. Tona ekogroszu na Podhalu kosztuje już ponad 3 tys. zł. Na terenie naszego powiatu na szczęście węgiel można kupić taniej, ale trzeba zamówić i czekać.

To niecodzienny widok w Składzie Opału Rams w Sławięcicach. Plac który o tej porze roku jest zapełniony, świeci pustkami.

Ci, którzy kiedyś w tym okresie przyjeżdżali po tonę opału, teraz zamawiają trzy a nawet cztery – przyznaje Paweł Rams.

Przedsiębiorca uważa, że braki w dostawach i rosnące ceny, to efekt nagłego wprowadzenia embarga na rosyjski węgiel.

Według ostrożnych prognoz, początkowo ceny opału mogą jeszcze wzrosnąć, ale ostatecznie spadną i się unormują. Jesienią ekogroszek może u nas kosztować od 2700 do 2900 zł za tonę.

Nie ma co liczyć na to, że ceny spadną do poziomu poniżej 1000 zł za tonę – ocenia Paweł Rams.

W tej chwili w rozsądnej cenie jest tylko węgiel na zamówienie – mówi właściciel składu opału i uspokaja, że węgla nie powinno zabraknąć, a jesienią będzie bardziej dostępny dla zwykłych klientów. Natomiast problem może mieć przemysł.

W kraju braknie 11 mln ton węgla. Ten brak będzie podzielony mniej więcej w następujących proporcjach: 6 mln ton braknie w energetyce, 5 mln ton zabraknie w sektorze komunalno-bytowym. O ile te 6 mln to zaledwie ok. 20 proc. zużycia energetyki, o tyle w sektorze komunalno-bytowym 5 mln ton to niebagatelne 40 proc. całego rynku. Lokalne ciepłownie mogą zostać bez miałów, a dla odbiorców indywidualnych na pewno zabraknie węgla opałowego. Niedobór będzie odczuwalny jak nigdy dotąd – ostrzega w rozmowie z Wirtualna Polską Łukasz Horbacz, prezes Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 7°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 6 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna