piątek, 5 grudnia 2025 12:00
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Policjanci po pościgu za Chryslerem trafili do szpitala, uciekinier czeka na zarzuty

Wracamy do tematu wczorajszego pościgu za kierowcą Chryslera, który nie zatrzymał się do policyjnej kontroli w Zalesiu Śląskim. Okazało się, że kierowca miał sądowy zakaz kierowania pojazdami a oprócz tego miał dozór elektroniczny.
Policjanci po pościgu za Chryslerem trafili do szpitala, uciekinier czeka na zarzuty

Źródło: www.prostozopolskiego.pl

W poniedziałek, 27 listopada, patrol ruchu drogowego strzeleckiej policji dokonał pomiaru prędkości pojazdu marki Chrysler na ulicy Leśnickiej w Zalesiu Śląskim.  Pisaliśmy o tym tutaj:

-  Kierujący tym pojazdem przekroczył dopuszczalną prędkość o 56 km na godzinę, czyli jechał z prędkością 106 km przy ograniczeniu do 50 km na godzinę. Kierowca osobowego Chryslera zlekceważył nadawany przez policjantów ruchu drogowego sygnał do zatrzymania się i pojechał dalej - przekazała nam mł. asp. Dorota Janać rzecznik KPP w Strzelcach Opolskich.

Pomimo nadawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierowca zlekceważył polecenie policjantów do zatrzymania się i kontynuował jazdę. Funkcjonariusze podjęli pościg, który prowadził przez miejscowość Cisowa, aż do obwodnicy Kędzierzyna-Koźla. Podczas ucieczki kierujący m.in. nie stosował się do obowiązku zatrzymania przed znakami „STOP”, wyprzedzał na podwójnej linii ciągłej, na zakazie wyprzedzania, skrzyżowaniu, a nawet na przejściach dla pieszych i doprowadził również do kolizji z innym pojazdem.

O działaniach pościgowych został powiadomiony dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu, który na miejsce skierował wsparcie kędzierzyńsko-kozielskich policjantów. Na ulicy Grunwaldzkiej, po około 11 kilometrach, policjanci użyli radiowozu jako środka przymusu bezpośredniego, zatrzymując pojazd i udaremniając dalszą ucieczkę.

- Funkcjonariusze biorący udział w pościgu zgłosili dolegliwości bólowe w wyniku zdarzenia. Zostali przewiezieni do szpitala w Kędzierzynie-Koźlu. Po badaniu lekarskim zostali zwolnieni - informuje Dorota Janać.

W wyniku interwencji doszło do uszkodzenia radiowozu oraz pojazdu sprawcy. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich. 

- To 50-letni mieszkaniec powiatu krapkowickiego. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że ma sądowy zakaz kierowania pojazdami. Oprócz tego był objęty dozorem elektronicznym - dodaje asp. Janać. 

W policyjnych systemach ustalono, że posiadał sądowy zakaz kierowania pojazdami oraz znajdował się pod dozorem elektronicznym. Teraz czeka w areszcie na postawienie zarzutów z artykułów 244 i 180a Kodeksu karnego. 

- Teraz mężczyzna za popełnione przestępstwa i liczne wykroczenia odpowie przed sądem. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej i niestosowanie się do zakazu sądowego, grozi mu kara nawet do 5 lat więzienia - informuje policja.

Jakie konsekwencje grożą kierowcy?
  1. Artykuł 244 KK – naruszenie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów:
    • Grozi za to kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
  2. Artykuł 180a KK – prowadzenie pojazdu mechanicznego przez osobę, która ma aktywny zakaz sądowy:
    • Zagrożone karą pozbawienia wolności do 2 lat.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 7°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 6 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama